Pierwszy roczek Julka
To był zdecydowanie jeden z najmilszych powrotów do mojej Pary ślubnej :) Kaja i Michał umówili się ze mną na rodzinną sesję z okazji pierwszych urodzin Ich synka. Julek wypełnił wszystkie kadry swoją dziecięcą radością, powodował, że kolejne zdjęcia robiły się właściwie same, a swobodna atmosfera sprzyjała również dorosłym :) Sesje dziecięce bywają dość trudne ze względu na to, że nie wszyscy mali bohaterowie są chętni do współpracy - nie można było tego powiedzieć o Julku. Swoim śmiechem dał nam sporą dawkę dobrej energii, która zamknęła się w poniższych kadrach :)
Jeśli wciąż jeszcze zwlekasz z zaplanowaniem sesji rodzinnej - do dzieła! "Żaden dzień się nie powtórzy...", a dzieciaki tak szybko dorastają! Domyślam się, że czasem niełatwo się zebrać, ale jeśli marzy Ci się taka sesja - chętnie Cię wesprę w jej zaplanowaniu. Omówimy wszystko w dogodnych dla Ciebie porach (w tym miejscu pozdrawiam kochaną Ewcię - mamę dwóch wymagających córeczek, która odbywała ze mną konsultacje telefoniczne na raty w okolicach północy :D <3) Chcieć to móc!
PS. Posiadam tajne moce zjednywania sobie sceptycznych zdjęciom współmałżonków! Czekam na wyzwania! ;) Napisz do mnie i zarezerwuj termin.