W oczekiwaniu na Emilke... :)

Anię i Pawła poznałam w zeszłym roku przy okazji fotografowania ich październikowego ślubu. Ponieważ pogoda w tamtym okresie nie była zbyt łaskawa, sesję plenerową postanowiliśmy przełożyć na wiosnę. Siła wyższa jednak postanowiła jeszcze inaczej i ostatecznie naszą sesję "poślubną" odbyliśmy we wrześniu w nieco powiększonym składzie :)

































